Przedszkolaki – zabawki
Ten wpis został opublikowany dnia 7 Listopad 2015,
.Czego rodzice i dzieci oczekują od zabawek? Przede wszystkim tego, aby były rozwojowe i edukacyjne. Tak, tego szukają także dzieci, które intuicyjnie wiedzą, co jest im potrzebne, aby prawidłowo się rozwijać i najchętniej sięgają po takie zabawki oraz przedmioty widoczne w otoczeniu, które umożliwiają im uczenie się ważnych na danym etapie rozwojowym umiejętności.
Ręce pracują
Ręce pozwalają na działanie, dlatego ich sprawna praca jest tak ważna nie tylko w czynnościach samoobsługowych, jak ubieranie, jedzenie czy mycie, ale też w innych – typowych dla człowieka aktywnościach. Tym praktycznym, w gruncie rzeczy, czynnościom towarzyszy przyjemność, jaką człowiek czerpie z samego wykonywania zadania, ale też dotykania różnych faktur i materiałów. Ręce bywają nazywane „narzędziem umysłu”. Wiele zabawek ma na celu właśnie rozwijanie sprawności rąk. Są to na przykład wszelkie układanki polegające na dopasowaniu jednego elementu do otworu wyciętego w planszy. Każdy element ma uchwyt, który w pewien sposób wymusza chwycenie go dwoma palcami, a zatem ćwiczy taki układ palców, który niezbędny jest przy wykonaniu wszelkich precyzyjnych ruchów, także pisaniu. Dziecko zainteresowane takim ćwiczeniem chętnie sięgnie też po planszę z otworami, w której trzeba umieścić kołeczki – jest ona zaprojektowana dokładnie w taki sposób, że kołeczków nie da się chwycić inaczej, nie ma też znaczenia kolor, układ, czy rodzaj – dziecko może skupić się tylko na jednym zadaniu i wykonywać go tak długo, jak tego potrzebuje. Podobną funkcję spełniają też klocki – zarówno zwykłe drewniane kostki, jak i klocki, które można ze sobą łączyć.
Praktyka życia codziennego
Wśród przedmiotów, po które dziecko sięga, powinny też znaleźć się takie, które pozwalają ćwiczyć te ruchy, jakie dziecko wykonuje w czasie codziennej samoobsługi, a zatem: drobne przedmioty do przenoszenia (szklane kulki, guziki, fasola, groch, kasza, mąka) z jednego naczynia do drugiego za pomocą łyżki, łyżeczki, szczypców. Takie ćwiczenia wymagają nie tylko odpowiedniego chwytu i napięcia mięśni, ale też pozwalają nauczyć się dziecku ile siły musi włożyć w podniesienie łyżki, jak ją trzymać, aby zawartość nie rozsypała się, wreszcie ile nabrać, aby to było skuteczne, ale też nie wymagało sprzątania. Podobnie rzecz ma się z przelewaniem płynów: różne naczynia (szklane – jeśli coś się stłucze, to dziecko uczy się, że ze szklanymi rzeczami trzeba obchodzić się ostrożnie) i woda. Rozlanie płynów to z kolei okazja do ścierania ich, dlatego w zasięgu rąk malucha powinny znaleźć się ściereczki do wycierania, a także dostosowana do wielkości rąk dziecka łopatka i miotła, aby zamieść śmieci. Ćwiczeniu umiejętności praktycznych służą także, zaprojektowane przez Marię Montessori, ramki garderobiane. Są to rameczki z rozpiętymi na nich dwoma kawałkami materiału, które trzeba ze sobą spiąć za pomocą małych lub dużych guzików, zamka błyskawicznego, napów, klamerek, sznurków, rzepów i innych zapięć. Przedszkolaki też chętnie sięgają po zestaw ze śrubami i nakrętkami (trzeba dopasować nakrętkę do śruby) oraz śrubami, które trzeba wkręcić w odpowiednie otwory. Na półkach, do których dziecko ma dostęp, należy też ustawić zestawy do prac plastycznych (kredki, farby, kartki) oraz zestaw do wycinania. W jego skład wchodzą nożyczki oraz kartki z narysowanymi lub nadrukowanymi liniami wzdłuż których dziecko prowadzi nożyczki (a także taca i pojemnik na odcięte paski papieru, aby w miejscu pracy utrzymać porządek). Nożyczki powinny mieć zaokrąglone końce, ale muszą być też ostre, aby dziecko nie frustrowało się, gdy jego działania nie odniosą skutku.
Zabawki rozwijające zmysły
Choć zmysły kilkulatka są już całkiem nieźle rozwinięte, to dziecko nadal uczy się rozpoznawać i porządkowywać bodźce. Zadaniem zabawek jest utworzyć podwaliny do budowania dalszej wiedzy o świecie, logicznego myślenia i dalszego doświadczania. Zabawki powinny być wykonane z naturalnych materiałów: drewna, tkanin, a nawet metalu. Należy unikać – na ile to możliwe – zabawek plastikowych. Przede wszystkim dlatego, że dziecko ma z nimi długotrwałe kontakt, często też nadal bierze przedmioty do buzi – to sprawia, że jeśli plastik wydziela jakieś toksyczne substancje, dostaną się one do organizmu dziecka. Poza tym plastik w pewien sposób oszukuje zmysły: duże przedmioty są lekkie, co jest niezgodne z tym, co dziecku podpowiada intuicja.
Wśród pomocy proponowanych przez Marię Montessori jest wiele takich, których zadaniem jest właśnie porządkowanie doznań sensorycznych, na przykład:
- Różowa wieża – to zestaw 10 klocków z drewna, których każdy rozmiar zwiększa się o 1cm – spostrzeganie różnic w zakresie trzech wymiarów.
- Brązowe schody – to 10 elementów, których dwa wymiary zwiększają się o 1cm, a długość jest stała – spostrzeganie różnic w zakresie dwóch wymiarów.
- Czerwone beleczki – to 10 klocków o tej samej szerokości i wysokości, ale o zmieniającej się długości (każda kolejna jest dłuższa o 10cm).
- Drewniane cylindry – 4 drewniane bloki z wydrążonymi otworami, do których pasują cylindry z uchwytami. W zależności od bloku, dziecko może obserwować różnice w zakresie jednego lub dwóch wymiarów jednocześnie.
- Kolorowe cylindry – pozwalają obserwować różnice w zakresie wysokości i grubości walców.
- Kolorowe tabliczki – pomagają odróżniać kolory oraz ich odcienie.
- Komoda geometryczna – pozwala na rozróżnianie figur oraz określanie ich cech.
- Tabliczki dotykowe – gładkie i szorstkie oraz o stopniowanej gradacji rozwijają zmysł dotyku.
- Pudełko z tekstyliami – poznawanie faktur różnych tkanin.
- Cylindry naciskowe – porównywanie jaką siłę nacisku trzeba wywrzeć na poszczególne przyciski i szukanie par.
- Butelki smakowe – rozróżnianie smaków.
- Pudełka zapachowe – rozróżnianie zapachów.
- Puszki szmerowe – porównywanie głośności.
- Dzwonki – rozróżnianie wysokości tonu.
Proponowanie dziecku tych pomocy możliwe jest nie tylko w przedszkolu, ale też w domu. Oczywiście pewne rzeczy łatwo zastąpić innymi działaniami: smaki i zapachy poznawać w czasie gotowania, a faktury materiałów w czasie porządkowania szafy, ale warto tworzyć sytuacje, w trakcie których dziecko pozna te wszystkie pojęcia.
Wybierając inne zabawki dla dziecka, trzeba się kierować tym, aby były bogate pod względem wagi, koloru, faktury, ale też celowości – powinny angażować nie tylko ciało, ale też umysł: mozaiki, przybijanki, wyszywanie pozwalają na kreatywną zabawę.
Całe ciało w ruchu
Warto pamiętać, że nie ma dobrych bajek dla dzieci w tym wieku – każda z nich unieruchamia dziecko przez ekranem komputera, a to nie sprzyja rozwojowi dziecka. Telewizja przyzwyczaja też do bycia pasywnym odbiorcą informacji. Małe dzieci są niezwykle kreatywne i jeśli tylko mają szansę, potrafią zaskoczyć wszystkich swoją wyobraźnią i fantazją. Zabawy z dala od telewizorów, smartfonów i tabletów zaspokajają też dziecięcą potrzebę ruchu, a ruch jest niezbędny, bo pozwala na ćwiczenie całego ciała. Oprócz spacerów, możliwości biegania i spędzania czasu na placach zabaw, warto też zapewnić dziecku zabawki wspierające sprawność fizyczną, takie jak: skakanka, piłka, rowerek biegowy, (później także taki z pedałami), rolki, a zimną narty, sanki i łyżwy. Nie można bowiem rozwijać umysłu bez dbałości o rozwój ciała.