Rośliny – od obserwacji do wniosków
Ten wpis został opublikowany dnia 28 Luty 2016,
.Miłość do przyrody wynosi się z domu. To najbliżsi, już od pierwszych chwil, uczą jak ważne i budujące jest przyjaźnienie się z otaczającym nas światem, jak duży zastrzyk energii może dać wyprawa do lasu i jakim spokojem napawa obserwacja nawet niewielkich przejawów życia. Przekazując to wszystko dziecku, dajemy mu solidne fundamenty do tego, aby interesowało się naturą całe życie.
Obserwuję…
Niezapomnianych wrażeń, które zwykle prowadzą do szeregu eksperymentów, dostarczają zwykłe obserwacje – począwszy od kwiatów w wazonie, przez spacery na łono natury po własny hodowle w przydomowym ogródku czy choćby w skrzynce na balkonie. Dziecko może przyglądać się i obserwować wzrost roślinek, a także je dotykać, wąchać i pielęgnować. Ważne jest, by dziecko dużo czasu spędzało na zewnątrz. Chodzenie po parku czy lesie w jego tempie, bez konkretnego planu i pośpiechu, pozwala na podążanie za zainteresowaniami i potrzebami dziecka. Dzięki temu także dorośli mogą dostrzec to, na co już od jakiegoś czasu nie zwracają uwagi, a co może być dla nich wartościowe.
Warto w pokoju dziecka wygospodarować miejsce – na przykład stoliczek, gdzie umieszczane będą roślinne ciekawostki. Może to być bukiet kwiatów, kilka interesujących liści, owoce różnych drzew, szyszki, orzechy czy botaniczne eksperymenty. Przestrzeń ta powinna być czysta i harmonijna, a elementy tego kącika przyrody powinny być dość często wymieniane. Obok może też być umieszczona lupa, która pozwala dziecku zobaczyć szczegóły w powiększeniu.
Dbam…
Prowadzenie takiego kącika z pięknymi i naturalnymi przedmiotami można połączyć z nauką dbania o nie. Do tego potrzebne będą: cerata, miedniczka (lub wiaderko), gąbeczka i sucha szmatka. Najpierw rodzic prezentuje dziecku czynności:
- rozkładanie maty i przenoszenie na nią wszystkich przedmiotów ze stolika,
- wycieranie stolika wilgotną gąbką (płukanie zabrudzonej gąbki w miedniczce z wodą, wyciskanie jej, aby nie była zbyt mocno nasączona wodą),
- wycieranie stolika suchą szmatką,
- przenoszenie przedmiotów i układanie w miłą dla oka kompozycję,
- wylewanie wody, porządkowanie akcesoriów potrzebnych do mycia.
Dzięki temu dziecko nauczy się, jak samodzielnie dbać o to, co naturalne, ale i piękne w swoim otoczeniu. Równie intrygujące może być układanie kwiatów w wazonie. Zestaw do pielęgnacji kwiatów ciętych znajduje się wśród klasycznych pomocy proponowanych przez Marię Montessori. Taki zestaw to: taca (pozwalająca przenieść potrzebne rzeczy i utrzymać porządek na stole – najlepsza będzie plastikowa), różnego rodzaju i rozmiaru wazoniki czy flakoniki, naczynie z wodą i kwiatami oraz nożyczki do obcinania końcówek łodyg. Czasami przydaje się lejek, jeśli wazonik ma wąską szyjkę. Konieczna będzie również gąbka i szmatka, aby móc wszystko posprzątać. Także tutaj potrzebna będzie najpierw prezentacja rodzica.
Hoduję…
Jeżeli pozwolić dziecku na swobodne poznawanie świata przyrody, to prędko pojawi się u niego chęć obserwowania roślin z naprawdę bliska i patrzenia jak nasionko kiełkuje, roślinka kwitnie, a wreszcie wydaje owoce. Idealnie do tego celu nadaje się kawałek ziemi – może to być część grządki w ogródku, ale jeśli nie ma takiej możliwości, musi wystarczyć kilka skrzynek na balkonie czy wręcz doniczek na parapecie okna. Mały ogrodnik powinien mieć odpowiednie narzędzia – najlepiej takie jak dla dorosłych, ale pomniejszone do rozmiarów odpowiednich dla dziecka. Mogą to być narzędzia metalowe lub takie z odpowiednio twardego plastiku. Raczej nie nadają się plastikowe łopatki i grabki przeznaczone do zabawy w piasku. Praca w ogrodzie ma swój początek – wyjęcie narzędzi, a także zakończenie – schowanie ich na miejsce, dlatego należy zorganizować dziecku przestrzeń i pokazać mu, gdzie i jak przechowywać może swoje narzędzia. Pierwsze zadania nie mogą być zbyt ciężkie, choć może zdarzyć się i tak, że dziecko naśladujące dorosłych, spędzi na pracy niemal tyle samo czasu co oni.
Klasyfikuję…
Kwiat i jego budowa, kształty i unerwienie liści, budowa drzewa i poszczególnych jego elementów – wszystkie te elementy wzbudzają zainteresowanie dziecka. Jego ciekawość pomagają zaspokoić zaprojektowane przez Marię Montessori puzzle botaniczne. Pracę z tym materiałem należy koniecznie połączyć z analizą konkretnego materiału przyrodniczego zgromadzonego w czasie wycieczek czy spacerów. Zasuszone listki czy kwiatki można też wykorzystać do wykonania pięknych i interesujących prac plastycznych, prezentów dla najbliższych czy albumów tematycznych. Badanie roślin można zacząć od prostych określeń właściwości: duża, mała, sztywna, gładka, aksamitna, delikatna, itd. Później przychodzi czas na kolejne określenia i odkrywanie nazw konkretnych kształtów liści i ich unerwienia, rodzajów kwiatów, a wreszcie nazw gatunkowych. Tu niezwykle przydatne są karty do lekcji trójstopniowej – można je przygotować samemu (podążając za zainteresowaniami dziecka) lub skorzystać z gotowych, często rozpowszechnianych w sieci.
Dopełnieniem takiej edukacji będą piękne albumy z fotografiami roślin, poradniki dla ogrodników, ale też reprodukcje obrazów – świat roślin fascynuje bowiem wielu artystów od setek lat.